Od producenta:
„Serum intensywnie wzmacnia paznokcie, zabezpieczając je przed pękaniem, łamaniem i rozdwajaniem się. Połączenie tytanu i diamentu sprawia, że na powierzchni paznokcia powstaje twarda warstwa, która zabezpiecza paznokcie przed uszkodzeniami mechanicznymi. Dodatkowo serum odżywia i silnie nawilża, dzięki czemu paznokcie wyglądają pięknie i zdrowo.”
Cena: ok. 15zł/ 12ml.
Moja opinia:
Jestem osobą, którą przyciągają ładne opakowania i tak było też w tym przypadku. 🙂
Śliczna buteleczka z zakrętką w kolorze Rose Gold z pewnością plasuje się na liście najpiękniejszych wśród lakierowych przeciwników.
Zajrzyjmy jednak do środka. Mleczne serum na paznokciach pozostaje bezbarwne. Jednak optycznie delikatnie rozświetla płytkę, przez co wydaję się bielsza- bardzo spodobał mi się ten efekt. Lakier bardzo szybko schnie, byłam tym wręcz zaskoczona.
W moim przypadku nie spowodował, żadnych paznokciowych szkód. Preparat zawiera 2% formaldehydu, dlatego trzeba przetestować go w ciągu 2-3 dni. W przypadku uczucia bólu czy pieczenia- zmyć i zakończyć kurację.
Odżywka jest świetna jeśli chcecie zapuścić paznokcie. Utwardza je, przez co nie łamią się i nie kruszą. Może być używana jako baza pod lakier. Mały, wygodny pędzelek to także jego nie wątpliwy plus. Pozwala rozprowadzić preparat nawet w zakamarkach.
Jedynym minusem jest to, że efekt nie jest trwały, a mianowicie utrzymuję się tylko podczas stosowania serum. Po jego zmyciu i wróceniu do normalności stan paznokci może nie jest taki jak poprzednio, ale nie jest taki o jakim marzyłyśmy.
Tekst i zdjęcia:
Aneta 🙂