Oils of Nature, suchy olejek do twarzy i ciała od Eveline Cosmetics.

Od producenta:

„Sekretem niezwykłej skuteczności OILS OF NATURE jest unikalna technologia DRY OIL SENSATIONTM łącząca suchy olejek z silnie pielęgnującym serum. Zaawansowane formuły wykorzystują dobroczynny wpływ olejków na skórę, bez tłustego filmu i uczucia lepkości! SUCHY OLEJEK + SERUM NAWILŻAJĄCE na bazie 7 naturalnych olejków doskonale regeneruje, odżywia i pielęgnuje ciało i twarz: – RUMIANEK + ROZMARYN ujędrniają, uelastyczniają oraz pobudzają mikrokrążenie, dzięki czemu poprawiają koloryt skóry, – LAWENDA + SŁONECZNIK + SOJA silnie nawilżają, łagodzą podrażnienia i przynoszą ulgę nawet silnie przesuszonej skórze, – NAGIETEK + ARGAN regenerują strukturę skóry oraz przywracają jej aksamitną miękkość i gładkość. WITAMINA E chroni skórę przed negatywnym wpływem wolnych rodników, hamuje procesy starzenia i na dłużej zachowuje młody wygląd skóry. SUCHY OLEJEK NIE POZOSTAWIA TŁUSTEJ WARSTWY I BŁYSKAWICZNIE SIĘ WCHŁANIA.”

Cena: ok. 15 zł/ 125 ml.

Moja opinia:

Produkt zamknięty jest w poręcznej buteleczce, zakończonej atomizerem. Na początku chciałabym zaznaczyć, iż nie nakładałam kosmetyku na twarz, używałam go tylko na ciele. Parafina na drugim miejscu w składzie wystraszyła mnie na tyle, że nie chciałam dokładać więcej kłopotów mojej cerze.

Jednak jeśli chodzi o ciało, na temat olejku mogę wyrazić pozytywną opinię. Bardzo lubię suche olejki ze względu na to, iż bardzo szybko się wchłaniają i nie pozostawiają tłustej warstwy. Jednym z plusów jest także obłędny zapach. Ciężki do opisania, lecz kojarzy mi się z mieszanką olejków.

Suche łokcie i kolana bardzo polubiły pielęgnację tym kosmetykiem. To właśnie dzięki niemu pozbyłam się przesuszonych miejsc w tych okolicach. Mam nadzieję, że na długo. Produkt jest bardzo wydajny.

Miłym zaskoczeniem było dla mnie to, iż dobrze radzi sobie z suchymi końcówkami włosów. Nadaje im zdrowszego wyglądu i nawilża.

Tekst i zdjęcia:

Aneta 🙂