P1070425.JPG

Kobo – od kiedy zagościło w moim domu uważam, że jest to bardzo dobry przyjaciel. Lubię, kiedy cienie tego marka nakładam na swoje oczka, bo potrafi podkreślić moje spojrzenie tak prawdziwie. To, że ostatnimi czasy kocham się w kolorach nude to już wiecie. Dlatego tym razem również pokażę wam dwa magiczne cienie, które skradły moje serce – właśnie w tych odcieniach :]

IMG_20160930_202525.jpg

Bardzo dobrej jakości cienie mają 100% pigmentacji. Uwielbiam nakładać je na powieki nawet kiedy nie mam ogólnie dobrego nastroju do robinia makijażu.

Bardzo dobrze i mocno napigmentowane – za co im chwała :]

Łatwo się rozprowadzają – może troszkę pylą ale z tym idzie sobie poradzić bez najmniejszego problemu.

Cienie są trwałe, i bardzo wydajne 😀

IMG_20161002_104127.jpg

Jeszcze jedna ważna uwaga – cienie nie rolują się w ciągu dnia, i nawet w przypadku braku bazy potrafią wyglądać pięknie :]

Uwielbiam kolory nude na oczach, po prostu pokochałam je całym sercem i jestem (mam nadzieję że będę ) długo im wierna :]

P1070424.JPG

Cena troszkę wysoka ale można je złapać taniej w granicach 10-14zł.

Polecam, szczególnie te dwa kolorki które Wam pokazałam 😀